Tu i tam podsumowania i plany ... ja nie mam czego podsumowywać.
Cieszę się, że blog został, bo tak niewiele tu piszę, że przeszło mi jakiś czas temu przez myśl, by go zamknąć. Może jednak czasem coś powstanie i będę mogła pokazać.
Planów wielkich też nie ma ... życie pisze własne plany i będę się cieszyć z tego co się uda. Chciałabym by chociaż robótkowo-blogowo było lepiej niż w ubiegłym roku ...
Wracając do haftu Rosetta to wg planu
tu jest całkiem nieźle:))) Obecnie mam tyle czyli półmetek mam za sobą, teraz będzie z górki ...
I jeszcze pochwalę się karteczką z Mikołajem 3D od
Tereni, a obok karteczka od mojej koleżanki (z pracy i z kołderek) Irenki. Dziękuję Wam za pamięć i ciepłe życzenia:)