Czasem jakaś kulka się wyplecie, tak dla odmiany:)
Poza tym skusiłam się na SAL u Pelasi. Mam słabość do serii obrazków, a że te są niewielkie i terminów nie ma to haftowanie będzie sama przyjemnością. Kiedy zacznę nie wiem, ale plany jest fajnie mieć:)
Może ktoś jeszcze się skusi:)
Rzeczywiście coraz bardziej konkretny obraz się wyłania:) Uwielbiam haft krzyzykowy a Twoje prace są piękne. Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńPiękny jest ten hafcik,bardzo misterny a kulka taka delikatna .Gdzieś widziałam kursik robienia takich kulek ale nie zapisałam sobie a mam trochę koralików wartoby spróbować też w ramach przerywników.Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńja korzystam z kursu, który podawałam w tym poście
Usuńhttp://eka72.blogspot.com/2011/09/tylko-sprobowaam.html
Pięknie sobie poczynasz z tym ogrodem :) A ta czerwona koralikowa kuleczka jak malinka :)
OdpowiedzUsuńPiękny hafcik - ciekawa jestem końcowego efektu:)) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJa się na sal nie skuszę - nie mogę się nawet zebrać do wykończenia dawno zrobionego obrazka z xxx :/ za to będę śledzić Twoje postępy w pracy :) ślicznie haftujesz!
OdpowiedzUsuńSuper hafcik! Czy to bardzo trudno zrobić taką kulkę?, gdzie mogę o tym poczytać.Serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńHafcik piekny.
OdpowiedzUsuńMnie tez urzkły 4 pory roku u Pelasi
pozdrawiam
oczka się uśmiechają, takie cudeńka haftujesz
OdpowiedzUsuńTy już prawie kończysz ten hafcik, a ja nie wiem , kiedy zacznę!
OdpowiedzUsuńElu !!!
OdpowiedzUsuńCudny ten Twój ogród - podziwiam szczerze !!!
Kulki bardzo fajne, ja jeszcze nie spróbowałam.
Dzięki za odwiedziny i miły komentarz.
OdpowiedzUsuńWidze ,że na płótnie powstaje cos pięknego , czy zrobisz z tego serwete czy obrazek? piekna praca.
Jesli chodzi o biżuterię koralikową to jestem noga tym bardziej podziwiam.