Obserwatorzy

piątek, 28 października 2011

koralikowa kropelka

Jak już dotarłam do wzorku u weraph to musiałam spróbować. Czas podany na wykonanie takiej kropelki (4-5 godzin) troszkę mnie odstraszał, ale chyba wyplatanie kulek trochę mi pomogło, bo poszło całkiem sprawnie i szybko.

Tak się prezentuje moja pierwsza kropelka:)

środa, 26 października 2011

TUSAL październik

Czas na trzecią odsłonę TUSALowego słoiczka:)
Tym razem w moim słoiczku się zabieliło.  Powody są dwa - SALowy hafcik widoczny w tle  i frywolitkowa serwetka supłana według pomysłu Renulka.


Małe zbliżenie na zawartość słoiczka ...i co.... kawałek uciętej frywolitki ...


Supłanie serwetki to dla mnie też nauka. Jak widać nie zawsze wszystko mi się udaje, musiałam wyciąć kawałek, bo zrobiłam błąd (może nie taki straszny, ale chodził mi po głowie i musiałam się go pozbyć ... tak już czasem mam i już).

Na koniec pozdrawiam z jesiennny słonkiem, które dzisiaj u mnie świeci:)

niedziela, 23 października 2011

wygrałam kolejne szmatki:)

Los ostatnio jest dla mnie łaskawy:))) Tym razem pokazuję candy jakie wygrałam już jakiś czas temu u Agaty.
Dotarły do mnie śliczne szmatki. Dzięki temu moje skromne zasoby szmatkowe rosną co mnie bardzo cieszy!:)


np o takie cudne:)

Bardzo dziękuję Agatko za piękne szmatki, które na pewno wykorzystam:)

sobota, 22 października 2011

Moje candy - wyniki!

Na początku dziekuję bardzo Wszystkim, którzy zechcieli przyłączyć się do zabawy:) Liczba osób mile mnie zaskoczyła.
A teraz by nie przeciągać za bardzo mała relacja z losowania.

Najpierw przygotowanie losów i sprawdzenie kto do pierwszego "koszyczka", kto do drugiego, a kto do obu - wedle życzenia:).

Póżniej moje kochane sierotki mogły przystąpić do spełnienia swojego zadania.

Losowanie pierwsze (losowanie zestawu 1- komplecik z kulek).

Szczęście w losowaniu zestawu 1 uśmiechnęło się do Izy. Gratulujemy!!!:)

Losowanie drugiego zestawu przez moją drugą sierotkę:)

W tym losowaniu szczęście uśmiechnęło się do Beakie, która bloga nie posiada. Gratulujemy!!!:)

I to by było na tyle jeśli chodzi o losowanie.

Jeszcze raz gratulucje dla zwycięzców!
Wylosowane osoby poproszę o adresy do wysyłki (czekam do 28.10.2011, po tej dacie wyłonię kolejnego zwycięzcę).

Dzięki Wam zobaczyłam wiele nowych miejsc, do których  przyjemnością będę zaglądać i podziwiać Wasze pasje:)
Z niedosytu, że nie można obdarować wszystkich, mam jeszcze małą propozycję. Jak ktoś chciałby trochę przydasi kartkowych (z tych świątecznych dziurkaczy jakie posiadam) to proszę o kontakt mailowy.

Pozdrawiam serdecznie Wszystkich Odwiedzających i życzę dobrego weekendu:)

czwartek, 20 października 2011

Wygrałam kurkę:)

Na blogu u Agnieszki zapisałam się na candy. Można było wygrać śliczną kurkę z praktycznym przeznaczeniem na przechowywanie reklamówek jednorazowych. Losowanie było dla mnie szczęśliwe:)
Dzisiaj kurka do nas dotarła i  ma się wyśmienicie. Poznaje swoje nowe miejsce w towarzystwie moich bliźniaczek. Dostała nawet jesienne korale jarzębionowe:)


Agnieszko jeszcze raz bardzo Ci dziekuję za cudną kurkę i mam nadzieję, że kiedyś uda nam się spotkać:), bo jak się okazało obie mieszkamy w tym samym mieście.

Ta kurka to bardzo miły akcent dnia, w którym walczymy z dolegliwościami żołądkowymi jednej bliźniaczki z nadzieją, że drugą to ominie!!

niedziela, 16 października 2011

frywolitkowa serwetka cz.3

Etap trzeci wysupłany. W tym etapie musiałam powalczyć z nitkami  (raz skończyła mi się nitka, później się urwała). Teraz jestem bardzo ciekawe co dalej Renulek nam zaproponuje:). Kolejna odsłona już jutro...


Wyplotłam też kolejną kulkę jako zawieszkę do nowego telefonu dla koleżanki:). Tak mi się jakoś skojarzyło i nazwałam ją herbacianą.



poniedziałek, 10 października 2011

SAL 2011 cz.1 i wyróżnienie

Kolejny już raz biorę udział zabawie, w tym roku to Świąteczny SAL 2011.  Tym razem będę haftowała sampler Lili Soleil. Jeśli chodzi o materiały to podobnie jak ubiegłoroczne bombki , klasyka len i biała mulina. Jest to dla mnie cudne zestawienie.



Piewrsze xxx w tegorocznej pracy już zostały postawione. Było też małe prucie, ale mam nadzieję, że więcej nie będzie (bardzo nie lubię prucia na lnie). Pracę zaczęłam w trochę nietypowym miejscu, ale dzięki temu mam dostęp i do ramki i do zawijasków by nie było monotonnie.



Zostałam wyróżniona przez Zajączka.


Siedem rzeczy o mnie:
1. lubię rano sobie spokojnie pospać
2. jestem mamą bliźniaczek o niespożytej energii i pomysłach:)
3. fajnie jest twórczo spędzać czas z  moimi bliźniaczkami.
4. lubię nocne robótkowanie, gdy zapadnie cisza i spokój
5. uwielbiam owoce i słodycze (hmm .... choć tych drugich nie powinnam za bardzo jeść)
6. jestem czasem straszną marudą ;)
7. lubię poznawać miejsca z "duszą"
Jeśli chodzi o wyróżnienie blogów, to zaglądam na tyle, różnych, w każdym dostrzegam coś inspirującego dla mnie, że bardzo trudno jest wybrać. Dlatego nie będę wymieniać, a jeśli ktoś zaglądający do mnie miałby ochotę na to wyróżnienie to bardzo proszę (wystarczy tylko napisać o tym w kometarzu pod tym postem).

Wyróżnione osoby proszę o umieszczenie na blogu posta, w którym podacie:
-  kto Was wyróżnił :)
    - 7 rzeczy o sobie
    - 16 wyróżnionych przez Was blogów wraz z linkami i poinformować wyróżnione osoby w komentarzach
    -  wkleić ten "wyróżnieniowy" obrazek.


Przypominam, że jakby ktoś miał ochotę to można się jeszcze zapisać na moje Candy. Zapraszam!

Pozdrawiam serdecznie odwiedzających i życzę dobrego tygodnia:)

środa, 5 października 2011

frywolitkowa serwetka cz.2

Dzisiaj w temacie serwetki króciutko. Etap drugi wykonany. Tym sposobem jestem choć przez chwilę na bieżąco z serwetką robioną wspólnie u Renulka
Wyszło mi to dość sztywno, bo nawet dzielnie stoi:) 


wtorek, 4 października 2011

kołderka dla Szymonka

Skończyłam kołderkę dla Szymonka, którą szyłam w ramach projektu "za jeden uśmiech". Najtrudniejszy etap w powstawaniu kołderki to dla mnie jest pikowanie. Jak już przeszłam ten etap to przyszycie lamówki było samą przyjemnością:)



Teraz już tylko zostało zapakować i kołderka wyruszy w drogę do Szymonka:)

niedziela, 2 października 2011

frywolitkowa serwetka cz.1

Skusiłam się na wspólne robienie serwetki frywolitkowej u Renulka według jej pomysłu. Serwetki jeszcze tą techniką żadnej nie robiłam. Sama jestem ciekawa co mi wyjdzie:)
Środkową różyczkę już mam:), choć może nie do końca idealnie mi wyszła.

Robienie tej serwetki będzie doskonałą okazją do udoskonalnia techniki:)

Na koniec:
Dziękuję bardzo za miłe komentarze o kołderce, którą szyję:)
Wszystkich Odwiedzającym życzę dobrego tygodnia:)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...