Dzisiaj pokażę jak wykorzystałam drugie haftowane różyczki.
Uszyłam serduszko, nie jest może idealne, ale szyte z sercem.
Serduszko haftowane na lnie ma swój klimat (mulina cieniowana DMC 115) - zbliżenie haftu już po uszyciu, bo zapomniałam zrobić fotkę przed szyciem.
Do kompletu dorobiłam karteczkę. Wykorzystałam moje frywolitkowe wprawki, a zawjaski i literki są z Wycinanek
I razem, mam nadzieję, że mamie się spodoba:)
Pozdrawiam cieplutko Wszystkich odwiedzajacych:)