Obserwatorzy

sobota, 25 czerwca 2011

różyczka na kartoniku - mały kursik

Jak robiłam te różyczki zrobiłam kilka fotek w trakcie może komuś się spodoba i spróbuje

Potrzebujemy:
kartonik,
nitkę z iglą,
wstążeczkę (tak ok 30cm, zależy jak dużą różyczkę chcemy zrobić),
i szydełko.

1. Robimy sobie dziurki na kartoniku i nitką wykonujemy "szkielet" dla naszej różyczki.


2. Umieszczamy wstążęczkę na środku pod 3 nitkami (ja ciut sobie podkleiłam klejem) (tu z zapału nie na razie fotki, przy kolejnej uzupełnię)
i zaczynamy przekładanie wstążeczki.

Przekładamy wstążeczkę pod co drugą nitką, za każdym razem skręcając raz wstążeczkę.


Do przeciągania wstążeczki możemy wykorzystać szydełko.


Ściągamy wstążeczkę i otrzymujemy kolejne płatki naszej różyczki.


Powtarzamy przekładanie, aż do momentu, gdy uznamy, że wielkość kwiatka nam odpowiada.

3. Na koniec obcinamy nadmiar wstążki, dajemy ciut kleju na końcówkę wstążeczki i chowamy pod płatkami.
 Różyczka gotowa:)

Reszta już zależy od naszej inwencji:)




środa, 22 czerwca 2011

komplecik podkładek ... mój pierwszy

Tym razem dopadłam do maszyny. Och poszyłoby się poszyło, tym razem ciut się udało głównie nocą. Chodziło mi po głowie spróbowanie uszycia podkładek, wzorzec dostałam jesienią od Edy za odgadnięcie zagadki:). Szmatki zbieram pomalutku (kiedyś w końcu będę miała trochę więcej czasu na szycie:)) i z tych moich "zasobów" coś wybrałam i zabrałam się do dzieła

Tu w trakcie tworzenia



Nie miałam cieniukiej ociepliny, więc sama ręcznie rozdzielałam taką jaką miała w domu, całkiem dobrze mi to poszło. 
Najpierw powstały 4 podkładki


A do nich dołączyła większa podkładka i tak oto powstał mój pierwszy komplecik podkładek.



I już gotowy do pakowania (był dodatkiem do słodkiej karteczki dla Pani wychowawczyni w przedszkolu).



poniedziałek, 20 czerwca 2011

Karteczki z czekoladą

Czerwiec w tym roku jest wyjątkowo zajętym miesiącem w pracy. Jednak na koniec kolejnego roku w przedszkolu coś wymyśleć musiałam. Kiedyś widziałam fajny pomysł na opakowanie czekolady u Kini,  był też tam odsyłacz do kursiku.
Wykorzystałam to co było w domu i tak udało się zrobić takie słodkie karteczki.


na zielono i brązowo

z czerwienią

troszkę inne ujęcie

a tu środki takie bez szaleństw, ale miejsce na czekoladę jest (jakoś jednej nie obfociłam, ale jest podobna do zielonej)

Teraz tylko aby Paniom się spodbały:)

Na koniec dziękuję Wszystkim za odwiedziny i miłe słowa w komentarzach:) 
Fajnie, że jesteście!

czwartek, 2 czerwca 2011

różyczki wstążeczkowe

Ostatnio, choć niewiele się dzieje robótkowo, zrobiło się u mnie w domu różyczkowo. Zaczęło się od 4 zakupionych różyczek do stroju córeczek na dzień mamy w przedszkolu. Moje dziewczyny wierząc w mamę:) obiecały koleżankom w przedszkolu, że im też takie zrobię. To jakie miałam wyjście .... tylko spróbować. Jak to się robi zajrzałam tu i tu i jeszcze pewnie w wielu innych miejscach. Można też tak. Trzeba tylko popróbować, co kto woli.
Teraz zaprezentuję moje pierwsze próby.
Czerwone są malutkie, takie miały być ćwiczebne, ale moje dzieczynki wszystkie co zrobiłam zabrały do przedszkola (wstążeczka 1.2cm).


Różowe są większe i z nich powiem nieskromnie już jestem zadowolona. Wstążeczka była szersza (2.7cm) to lepiej mi poszło:)

Jedna z bliska, czyż nie jest piękna?:)


I będąc już w temacie wstążeczkowym zrobiłam też takie różyczki na papierze. Poniżej pierwsza na próbę


I mała kompozycja, którą kiedyś wykorzystam np. do jakiejś karteczki:) (fotki bez lampy i z lampą)



Różyczkowo-wstażeczkowo pozdrawiam:) 
i życzę Odwiedzającym dobrego zbliżającego się weekendu:)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...