Powstaje sobie drugi tulipanek. Ten jest z gatunku postępionych:).
Poza tym moje panny zaczęły w tym tygodniu chodzić do przedszkola, byśmy wszyscy w domu złapali rytm funkcjonowania po urlopowym rozleniwieniu.
I jak trzeba to śpią w najlepsze, a rano jest czy muszą iść do przedszkola, kiedy będzie piątek a później dwa dni wolnego itd. - u mnie chyba takie poranki będą normą, pewnie, aż do szkolnych czasów:).
Piękne te tulipanki. Podziwiam Cię za to tło, choć trzy kolory to już i tak nieco lepiej niż jeden ;) Czekam na więcej, a szczególnie na to szyciowe :)
Piękne te tulipanki.
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię za to tło, choć trzy kolory to już i tak nieco lepiej niż jeden ;)
Czekam na więcej, a szczególnie na to szyciowe :)
Kinia dziekuję:)
OdpowiedzUsuńoj moje szyciowe na razie czeka...