Z okazji Chrztu Świętego dwóch maluchów w rodzinie zrobiłam dwie proste karteczki.
Kolejny raz wykorzystałam dziurkacze narożne.
Pierwsza
i druga
Karteczki wyszły mi troszkę trójwymiarowe, stąd do kompletu dorobiłam pudełeczka.
A tu już gotowe, zapakowane:
W sobotę karteczki zostały wręczone szczęśliwym rodzicom, a dzisiaj ja razem z bliźniaczkami odpoczywamy po długiej i męczącej podróży.
Dobrego tygodnia Wszystkim zagladającym:)
Elu, są poprostu prześliczne. Delikatne, eleganckie, te kwiatuszki trójwymairowe rewelacja...czemu ja tak nie potrafie :(
OdpowiedzUsuńElu !!!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się Twoje karteczki podobają - nie są przeładowane detalami.
Bardzo eleganckie !!!
Dziękuję za miłe słowa:)
OdpowiedzUsuńKinia zapewniam Cię, że potrafisz ja tu tylko dziurkacza użyłam i własnych rąk, by te listki troszkę wygiąć ...ot i cała filozofia:)
Tereniu właśnie czasem chyba tak jest im prościej tym lepiej.
Delikatne i piękne - ta niebieska zwłaszcza. W pudełeczkach prezentują się ślicznie!
OdpowiedzUsuńŚliczne te kartki bardzo eleganckie
OdpowiedzUsuń