Jak zobaczyłam u Chranny ... to się zaraziłam i pomyślałam, że też takie chcę. Ania dobra dusza zachciankę pomogła spełnić ... dziękuję raz jeszcze:)))) i oto jest moje jajo (mulina DMC 51 na jakimś skrawku kawny chyba 16ct)
Dzięki temu jakiś świąteczny akcent na blogu... bo pustką trochę tu wieje ostatnio...
I na koniec oczywiście dziękuję wszystkim Odwiedzającym, którzy do mnie jeszcze zaglądają.
Beautiful stitching!
OdpowiedzUsuńHave a good weekend.
Już podziwiałam te śliczne hafciki u Ani i podziwiam raz jeszcze u Ciebie. Są fantastyczne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
rewelacja :)
OdpowiedzUsuńJajo wyszło super ;-)
OdpowiedzUsuńFajne jajo i z chęcią bym też schemacik przygarnęła:)
OdpowiedzUsuńElu, śliczny ten kolor mulinki i wyszło super!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i polecam się na przyszłość :)
Elu, zachwycałam się tym hafcikiem u Chranny i u Ciebie też to zrobię - śliczne to jajo!
OdpowiedzUsuńPiękny haft Elu !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.