Moja tegoroczna kurka to kurka z niespodzianką:) będzie dla dzieci mały świąteczny drobiazg jak znalazł.
To pierwsza uszyta w nocy na próbę (pomysł nie mój, zaczerpnięty z sieci).
Kurka jest wiązana na dole wstążeczką i do środka można włożyć jakieś słodkie jajeczka albo zwyczajnie ociepliną wypełnić.
Ja zastosuję opcję pierwszą:)
Cudna jest!!!
OdpowiedzUsuńŚwietna jest! Jak zdążę w przyszłym tygodniu, to też taką uszyję:)
OdpowiedzUsuńSuper! I całkiem użytkowa:)
OdpowiedzUsuńkurka fantastyczna jest!
OdpowiedzUsuńa jakaś podpowiedź, gdzie znaleźć namiary...?!
Pozdrawiam cieplusio
Ulcia proszę bardzo:)
Usuńtu jest podpowiedź
http://natalyayurieva.livejournal.com/122663.html
Rewelacyjna!! I jaki oryginalny sposób na "opakowanie" słodkości :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł podłapałaś i pięknie tę kurkę uszyłaś, niespodzianka murowana!
OdpowiedzUsuńKurka świetna, bo może cuda skrywać w swoim zasobnym wnętrzu!
OdpowiedzUsuńA karteczki poniżej urocze, zwłaszcza ta z przebiśniegami mnie zachwyciła :)
Boski pomysł i super wykonanie. Każdego, kto ją zobaczy, zachwyci swym nieodpartym urokiem :)
OdpowiedzUsuń