Dwie takie proste, klasyczne
Taka z dominującym żółtym
Na koniec jeszcze jedna - tak jakoś mnie naszło na tulipany (mam nadzieję, że to przypomina tulipany). Tym razem zrobiłam je inaczej niż w poprzednim poście, efekt jak dla mnie jest całkiem fajny
A wiosna tuż tuż ...
Piękne są!Podziwiam cierpliwość kręcenia!
OdpowiedzUsuńoj, oj, bajeczne!
OdpowiedzUsuńPrześliczne kartki! Dostać taką na święta to ogromna radość :). Szczególnie ta zielona z pierwszego zdjęcia mnie urzekła :).
OdpowiedzUsuńPiękniutkie karteczki!
OdpowiedzUsuńPiękne te karteczki :-)
OdpowiedzUsuńŚliczne kartki!
OdpowiedzUsuńElu, a Ty znowu za coś nowego się wzięłaś! Efekt śliczny! Bardzo podoba mi się też pomysł, żeby wykorzystać owal w gotowej karteczce jako pisankę! Super!
OdpowiedzUsuńNie wiem czemu nie mogę normalnie wstawić komentarza, jak tylko jako odpowiedź do poprzedniego...
UsuńAle lepiej tak niż wcale ;O)
Popieram opinię Edy, wszystkie karteczki są cudne, a wykorzystanie owalu superowe.
Mnie jakoś się na skręcanie nie zbiera, choć wszystko przygotowane leży i czeka ;O)
zielona to mój nr 1 !!!
OdpowiedzUsuńCudne!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne karteczki ,dla mnie to mistrzowska robota -gratuluję takich zdolności!
OdpowiedzUsuń