Dzisiaj marcowa odsłona nitkowo-odpadkowych zbiorów. Ja sobie wymyśliłam, że przy okazji TUSALu będę zamieszczać postepy w hafcie BK768 to może uda mi się w tym roku go skończyć. Krzyżyków troszkę postawiłam i wyłonił się kubeczek z różyczką:)
Poza tym skręciłam troszkę quillingowych półproduktów:)
Dziękuję bardzo za wszystkie miłe komentarze pod poprzednim postem.
Pozdrawiam quillingowo-wiosennie:)
Kubeczek śliczny,kwiatuszki też cudne :-)
OdpowiedzUsuńprzebisnieg quillingowy sliczny hafcikowy kubeczek rowniez...sporo kwiatkow narobilas,oj bedzie tworczo...
OdpowiedzUsuńKubeczek,kwiatki śliczne,a przebiśnieg niezwykle urokliwy
OdpowiedzUsuńale super kubek na zdjęciu miniaturce wygląda jakby prawdziwy stał w oddali :)
OdpowiedzUsuńHafcik nieprawdopodobnie piękny!A i przebiśnieg cieszy oczy :)
OdpowiedzUsuńPracowite rączki znów stworzyły kilka uroczych drobiazgów. No i kubeczek się pięknie wyłonił. Dobry "motywant" wymyśliłaś :)
OdpowiedzUsuńfajne są te kwiatuszki :)
OdpowiedzUsuń