Kolejne dwa opakowania .... tak jakoś wyszło biało-czerwono z odrobiną zieleni:)))
i moja quillingowa kompozycja z bliska
Wszystkie trzy razem
Jako drobne upominki powędrowały do Pań przedszkolanek: dwie dla Pań od zajęć sportowych, a quillingowa do Pani od kółka geometrycznego, na które chodziła jedna z bliźniaczek. Zrobiłyśmy Paniom miłą niespodziankę:)
Teraz o wyróżnieniu jakie dostałam od First Indian Summer za wszechstonnego bloga. Bardzo dziękuję za dostrzeżenie mojego bloga:) Nie jestem może bardzo wszechstronna, ale monotematycznie na pewno u mnie nie jest:). Dziekuję raz jeszcze!!!
Na koniec witam dwie nowe obserwatorki, które ostrzegłam ostatnio: Wandę i Magnolię, mam nadzieję, że znajdziecie tu coś dla siebie.
U mnie czerwiec zaganiany, więc Odwiedzającym i sobie też życzę dobrego zbliżającego się weekendu:)
Karteczki piękne, wyróżnienie zasłużone!
OdpowiedzUsuńMasz złote rączki, karteczki cudne! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚliczne karteczki:) zapraszam do mnie:)
OdpowiedzUsuńśliczne karteczki, bardzo się napracowałaś, ale efekt świetny, brawo
OdpowiedzUsuńśliczne te zawijasy :)
OdpowiedzUsuńKarteczki cudne i wyróżnienia gratuluję!
OdpowiedzUsuńNo i bardzo dobrze, że biało-czerwono :) Wciąż nie wiem, jak można ręcznie zrobić takie śliczne pakowania! To dla mnie niepojęte :)
OdpowiedzUsuńśliczne :)
OdpowiedzUsuń