Hafcik super, uwielbiam wzorki sody...sama nad nim się zastanawiałam, ale ciągle coś innego pacha się w ręce. Dziewczynki zabawy mają dokładnie takie jak i ja miałam w dzieciństwie...do miśków cierpliwości mi nie brakowało, ale do "żywych" dziecków, czasem przydałoby się więcej ;)
Ja w dzieciństwie głównie w szkołę się bawiłam i tak mi już zostało :) Jak dziewczyny założą dziennik z listą obecności i ocenami, to możesz zacząć się martwić he he he Hafciki miłe dla oka :)
Piękny hafcik :) a klasa to wzorowa jest w całości :D:D
OdpowiedzUsuńPiękna praca, klasa pomysłowa, widać, że dziewczynki są niezwykle kreatywne.. nauczycielskiego fachu jednak im nie życzę...
OdpowiedzUsuńHafcik piękny:) Ja się też kiedyś tak bawiłam;)))
OdpowiedzUsuńHafcik super, uwielbiam wzorki sody...sama nad nim się zastanawiałam, ale ciągle coś innego pacha się w ręce.
OdpowiedzUsuńDziewczynki zabawy mają dokładnie takie jak i ja miałam w dzieciństwie...do miśków cierpliwości mi nie brakowało, ale do "żywych" dziecków, czasem przydałoby się więcej ;)
ooo, maaamusiuuuu, rzec tylko jestem w stanie!
OdpowiedzUsuńJa w dzieciństwie głównie w szkołę się bawiłam i tak mi już zostało :) Jak dziewczyny założą dziennik z listą obecności i ocenami, to możesz zacząć się martwić he he he
OdpowiedzUsuńHafciki miłe dla oka :)
Hafciki urocze!!!
OdpowiedzUsuńMoja wnuczka też tak ma.
Pozdrawiam Beata.
Piękniusie hafciki! Mam nadzieję, ze sama siebie nie zawiodę i też je wyhaftuję!
OdpowiedzUsuńWidziałam u dziewczyn śliczne na białym tle, ale na tym naturalnym lnie wyglądają najfajniej :)
OdpowiedzUsuńElu, piękne te Twoje hafty :)
OdpowiedzUsuńSzkoła super! Uczniowie tak grzecznie siedzą w tych ławkach ;)
Hafcik przeprzepiękny:))))Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuń