Obserwatorzy

środa, 1 lutego 2012

rr lubelski (1/9)

Jakiś już czas temu umówiłyśmy się na jednym ze spotkań szyciowych kołderkowych, że zorganizujemy sobie Round Robin. Z nowym rokiem zaczęłyśmy więc naszą zabawę, z której będziemy miały fajną pamiątkę.

Tak sobie powstawał mój kawałek


 Metamorfoza, którą bardzo lubię, która nadaje życie hafcikowi:) i smakowicie się prezentuje ....


i smakowicie się prezentuje ....

Aktualnie tak wygląda całość gotowa do przekazania dalej.


Z danych technicznych
materiał - aida 16 rustico,
mulina DMC: cross stitch - 2 nitki, backstitch - 1 nitka

Dziekuję za miłe kometarze pod moim poprzednim postem z jajem .... może teraz czas na kokardkę do niego:))))

Pozdrawiam cieplutko w te srogie mrozy!!!

6 komentarzy:

  1. pyszne te hafciki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. zapowiada sie na sliczny hafcik...

    OdpowiedzUsuń
  3. Elu, no to będę się czuła, jakbym dalej wyszywała swój haft:) Bo ja do tego naszego RR-a też wybrałam aidę 16 rustico:))) Efekt bardzo mi się podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Żeby pieczenie było tak łatwe jak haftowanie, to ja bym takie piękne ciacha piekła, ale tak tylko zerkam i ślinka mi cieknie!

    OdpowiedzUsuń
  5. zrobiłam się głodna :)

    bardzo apetyczny i słodki haft :)

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za pozostawiony ślad:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...