W jednokolorowych jest chyba nieźle...
I tak moje jajo tyłem:
i małe zbliżenie
Mały fragment z SALowego obrazka
Natomiast w haftach wielokolorowych, gdzie często nitkę trzeba zmieniać tak fajnie już nie jest ... można dążyć dalej do ideału.
Tu tyłem mój Flower Garden
całość... przód i tył
oraz mały fragment bliżej
oraz fragment z mojej róży
Odwiedzającym życzę udanego dłuższego weekendu.
Pozdrawiam:)
witaj w kubie pleco zabawy ,;) Twoje Plecysą godne pokazania ! a dzięki zabawie u Eli odkrywamy nie tylko plecy ale wspaniałe blogi. Z przyjemnością zaczynam obserwować Twój blog. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:)
UsuńProszę się rozgościć, miło mi bardzo!
Pozdrawiam również:)
Brawo! Plecki są wielce ok!
OdpowiedzUsuńPiękne masz plecy, ale ja to wiem od dawna - miałam okazję oglądać i podziwiać Twoje hafty Elu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Twoje plecki są super! Dla mnie też nie jest to żadnym odkryciem, ponieważ Twoje hafty miałam okazję podziwiać niejednokrotnie.
OdpowiedzUsuńświetne te plecki!
OdpowiedzUsuńBardzo ładne plecki.
OdpowiedzUsuńŁadne plecki!
OdpowiedzUsuńło matko i córko, Elizawieta, Ty cud dokładna dziewczyna jesteś!
OdpowiedzUsuńElu, plecki urody absolutnej! Żeby to moje biuściki takie były...
uściskuję wdzięcznie
Twoje plecki sa piekne! Prawa strona robotki nie rozni sie od lewej! Gratuluje i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPlecki rewelacja:)
OdpowiedzUsuńOrganizatorka zabawy podziwia plecy i pozdrawia ;-)
OdpowiedzUsuń