Witam po małej przerwie.
Byliśmy 2 tygodnie nad morzem. Wypoczęliśmy - jak przy takich dwóch ciekawskich wszystkiego można wypocząć:) - od codzienności. Pogoda była kratkę ( ja za upałami nie przepadam, dla mnie w sam raz, ale moim bliźniaczkom to zupełnie nie przeszkadzało:))).
I co najważniejsze przeżyliśmy podróż w miarę spokojnie dzięki plasterkowi opatrukowemu na pępku. Jedna nie może podróżować, więc człowiek różnym pomysłów próbuje - ten zadziałał całkiem skutecznie.
Troszkę kamyków nazbieraliśmy - tu mały fragment
Szumu fal można by słychać godzinami ....
Robótkowo tylko ciut (pokażę następnym razem) za to przeczytałam dwie pozycje Katarzyny Michalak - czytałały mi się same!
Pozdrawiam serdecznie:)
Najważniejsze, że wszyscy wrócili zadowoleni i wypoczęci :)
OdpowiedzUsuńTytuły książek już sobie zapisałam, przejrzałam recenzję, może też przeczytam. Pozdrawiam.
Piękne zdjęcia, a jakie cudne stroje kąpielowe kupiłaś dziewczynkom:) Z doświadczenia wiem, że dzieci rozróżniają tylko dwa rodzaje temperatury wody: ciepłą i niezimną, obie jednakowo dobrze nadają się do kąpieli;)
OdpowiedzUsuńNo i już chyba wiem co będę czytać w następnej kolejności:)
Pozdrawiam serdecznie:) Uściski dla dziewczynek:)))
ależ piękne zdjęcia. Ile dynamiki! Fale mnie zachwycają! Cudne bałwanki!
OdpowiedzUsuńOjej! Ależ te Twoje panny się wyciągnęły w górę! Pamiętam, jak pokazywałaś pierwsze zdjęcia dwóch bobo, a tu takie urocze panienki. :)))
OdpowiedzUsuńBardzo Wam dziekuję za miłe słowa!:)
OdpowiedzUsuńWytwory, Eda książki polecam jak najbardziej:)
Edytko stroje kupiłam w ostatniej chwili przed wyjazdem, na wyprzedaży w Smyku i spadiły się świetnie:)
Ulcia zdjęcia takie moje amatorskie tym bardziej dziękuję:)
Koroneczko właśnie jak ten czas leci:), one nie tylko wyrosły, ale chcą same i po swojemu wszystko:)))
Dobrze, ze wakacje sie udały! A z tym plasterkiem, to chyba prawda, bo mi tez pomógł!
OdpowiedzUsuńDobrze, że wypoczęłaś i masz takie miłe wspomnienia! Panienki śliczne!
OdpowiedzUsuńReportaż super-aż samemu bys się chciało nad morze szurnąc.
OdpowiedzUsuńPogoda jakoś nas nie rozpieszcza więc tym bardziej super, że udało Ci się dobrze i miło spędzic urlop. Już czekam na Twoje wytwory
buziole
Ach marzenie - spędzić dwa tygodnie nad morzem:) Twoje córeczki urocze, a jakie cudne mają bikini;) Dziękujemy za odwiedziny i pozdrawiamy serdecznie:)
OdpowiedzUsuńSuper że urlop udany :) My też właśnie wróciliśmy znad morza, młody zachwycony :)
OdpowiedzUsuńElu, napisz coś więcej proszę o tym zaklejaniu pępka - mój choruje od roku okropnie podczas podróży dłuższej niż 2 h, żadne lokomotivy i inne takie nie działają, szukam innych rozwiązań. Z góry wielkie dzięki !
Piękne to nasze morze na Twoich zdjęciach...
OdpowiedzUsuńFale, fale... piekne dziewczyny... i książki co to 'same się czytają'...:)
OdpowiedzUsuń