Ja zaczęłam na tym spotkaniu szyć kołderkę dla Szymonka. Dostałam 6 kwadracików, których autorkami są:
kurki - Joanna z Francji
auto z imieniem - Jola, Gorzów Wielkopolski
betoniarka - Lucyna Jola Warszawa
samolot - Henia Śrem
autko - Lucyna Jola Warszawa
kogucik - KG Leszno
Udało mi się uszyć wierch:
I zrobić kanapkę
Teraz jestem na etapie pikowania, było już trochę i szycia i prucia, ale pomalutku idziemy do przodu.
Podziwiam takie kołderki. Mają w sobie tyle dobrej energii :)
OdpowiedzUsuńPiękna , wesoła w przyjaznych kolorkach!
OdpowiedzUsuńPrzepiękna będzie. Hmmm...w zasadzie już jest. Wywoła nie jeden a setki uśmiechów na buziaczku dzieciątka.
OdpowiedzUsuńpiekna bedzie:))
OdpowiedzUsuńa pikowania nie zazdroszcze:(
to życzę prucia jak najmniej!
OdpowiedzUsuńAch, cudnie się zapowiada! Będzie śliczna kolorowa kołderka!
OdpowiedzUsuńBardzo fajna :)
OdpowiedzUsuńBędzie piękna, to już widać :)
OdpowiedzUsuńprześliczne kolory! Uwielbiam patchworki;)
OdpowiedzUsuńSzymuś będzie zachwycony i na pewno na jej widok się uśmiechnie - nie jeden a 10000 razy :)
OdpowiedzUsuńWow! Śliczna kołderka :)
OdpowiedzUsuń